Achnaton nie kryje wzburzenia pomysłem matki. Lilith ujawnia mu sekret mrocznego rytuału, co jeszcze bardziej rozjusza wampira. Czy Lilith grozi bunt? Czy mroczna władza upadnie? — Jesteś szalona! — ryknął Achnaton i zamaszyście zamiótł końcem płaszcza po ziemi. Gniewnie spojrzał na matkę. Lilith wyglądała tak, jakby w ogóle nie obchodziło ją zdanie jej pierworodnego. Wpatrywała się w niego zimnym, wyrachowanym wzrokiem, w którym kryło się szaleństwo, ślepa nienawiść i wściekłość. Wampir, czując, że jego oburzenie niewiele obchodzi Lilith, odetchnął i na chwilę uspokoił rozjuszone nerwy. Zrobił kilka kroków po izbie, wzrok przesunął po ciemnych, drewnianych ścianach i ponownie spojrzał na Lilith. Królowa mrocznych nadal stała niczym marmurowa rzeźba. Wzrok miała wyniosły, głowę uniesioną wysoko, twarz spiętą i poważną. Achnaton prychnął niczym rozjuszony kocur i z nachmurzoną miną stanął bokiem do matki. Zaplótł ręce na piersi i westchnął. — To tylko człowiek — po...
Fragmenty opowiadań, powieści, recenzje książek, filmów, gier oraz wywiady i propozycje. Relacje z ciekawych wydarzeń. Wszystko dla miłośników magii i przygody